WP Ważny temat Sponsor
WP Ważny temat Sponsor Żywiec Zdrój logo

Woda w diecie malucha. Czyli jak i kiedy podawać ją dzieciom

Sponsor Żywiec Zdrój logo
Wokół tematu nawadniania dzieci powstało wiele mitów. Sporo przekazywanych z pokolenia na pokolenie przekonań jest sprzecznych z obecną wiedzą na temat żywienia tej grupy. Przyjrzyjmy się więc bliżej aktualnym zaleceniom.

Kiedy rozpocząć?

Najskuteczniej zdrowe nawyki buduje się już w momencie rozszerzania diety. To właśnie woda powinna być pierwszym po mleku matki lub mleku modyfikowanym płynem wprowadzonym do dziecięcego menu. Maluch, który zaakceptuje jej smak i wykształci nawyk picia wody we wczesnym dzieciństwie, chętniej i z korzyścią dla zdrowia będzie po nią sięgać także w późniejszym wieku.

Zalecenia mówią, że woda w diecie dziecka powinna pojawić się wraz z innymi pokarmami po 6. miesiącu życia, natomiast pokarm mamy pozostaje najwłaściwszym sposobem żywienia i nawadniania w pierwszym półroczu życia dziecka. Gdy jednak do dziecięcego menu zaczynają trafiać nowe produkty, to także najwłaściwszy moment na podawanie wody.

Podobnie jest w przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym. Jednak w tym przypadku to, jak często ją podawać i w jakich ilościach, warto skonsultować z pediatrą. Tu podczas ciepłych dni czy upałów może częściej pojawić się konieczność uzupełnienia płynów wodą.

Ile pić?

Dorośli potrzebują 2-2,5 l płynów dziennie. A jak to wygląda u dzieci? Zalecenia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny mówią, że w drugim półroczu swojego życia dziecko potrzebuje 800–1000 ml płynów na dobę, przy czym chodzi zarówno o płyny z mleka i kaszek, a także owoców i warzyw, jak i naturalnej wody. Podawanie wody na początku procesu rozszerzania diety ma na celu wykształcenie prawidłowych nawyków i oswajanie dziecka ze smakiem wody. Często mogą być potrzebne wielokrotne próby podania, zanim dziecko zaakceptuje neutralny smak wody. Nie warto się zrażać i uciekać do słodkich płynów, gdyż międzynarodowe grupy ekspertów zalecają, aby nie podawać nawet 100% soków owoco­wych dzieciom do ukończenia 1. r.ż. Spożycie soków owocowych po­tencjalnie może zmniejszyć ilość białka, tłuszczów oraz żelaza w diecie, przy zwiększonym spożyciu wę­glowodanów prostych, co przekłada się na większe ryzyko próchnicy. U starszych dzieci soki mogą być elementem diety i pełnić funkcję dodatku do posiłku lub przekąski. Jednak ich ilość powinna być ograni­czona i stanowić maksymalnie około połowę zaleca­nej dziennej porcji owoców i produktów owocowych. Odpowiada to maksymalnie:

· u dzieci w wieku 1-3 lat – 120 ml soku/dziennie

· u dzieci w wieku 4-6 lat − 180 ml soku/dziennie

· u starszych dzieci i nastolatków − 240 ml soku/ dziennie.¹

Rzecz jasna im dziecko starsze, tym więcej wody powinno wypijać. Wspomniane zalecenia NIZP-PZH podają następujące wartości:

· między 1. a 3. rokiem życia – 1250 ml

· między 3. a 6. rokiem życia – 1600 ml

· między 7. a 9. rokiem życia – 1750 ml

Pamiętajmy, że jest to norma dotycząca wystarczającego spożycia wody pochodzącej zarówno z przyjmowanych napojów, jak i produktów spożywczych. W podaną ilość wliczają się zatem także mleko, zupy, koktajle, warzywa i owoce, itd.

Dlaczego to ważne?

Woda pełni bardzo ważne funkcje w diecie dziecka. Picie wody jest jednym z czynników wspomagających profilaktykę próchnicy.² Odpowiedni poziom nawodnienia ma wpływ na pracę mózgu - aż 75% naszego mózgu stanowi woda- oraz układu pokarmowego - odpowiednie nawodnienie umożliwia formowanie kęsów, przełykanie oraz transport pokarmu po przewodzie pokarmowym. Woda uczestniczy też w procesach trawienia, dlatego zapotrzebowanie na wodę zwiększa się wraz ze wzrostem wartości energetycznej diety, gdyż muszą być metabolizowane większe ilości składników odżywczych.³ Woda spożywana w odpowiednich ilościach umożliwia utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Woda jest również niezbędna dla prawidłowej budowy tkanki mięśniowej u dzieci, a do tego wpływa na ich samopoczucie. Już niewielkie odwodnienie może obniżać koncentrację, powodować zmęczenie i bóle głowy, a u najmłodszych prowadzić do pogorszenia pamięci krótkotrwałej.

Poza tym picie wody wspiera kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych i stanowi kluczowy element w profilaktyce nadwagi i otyłości – chorób tak powszechnych, że od lat uznawanych za choroby cywilizacyjne. Woda nie zaburza apetytu ani procesu kształtowania upodobań smakowych – nie wzmacnia preferencji smaku słodkiego. Nawadnianie jest również kluczowe w aktywności fizycznej u dzieci – wspomaga wytrzymałość organizmu, regenerację i poprawia efektywność ćwiczeń.

Tymczasem badania pokazują, że dzieci w Polsce piją za mało wody. Stanowi ona zaledwie 1/3 wypijanych przez nie płynów, a powinna przynajmniej połowę.

Jaką wodę?

Skoro już wiemy, kiedy i ile wody podawać dzieciom, zastanówmy się nad tym, jaką konkretnie wybrać. Dla dzieci najbardziej optymalnym wyborem będzie wysokiej jakości woda butelkowana źródlana lub niskozmineralizowana. Sięgając po określoną markę, można sprawdzić, czy posiada ona pozytywną opinię jednostki naukowej, np. Centrum Zdrowia Dziecka. To gwarancja, że produkt jest zgodny z normami i zaleceniami dotyczącymi prawidłowego rozwoju dzieci, czyli że n ie zawiera w większej ilości składników, które mogłyby być w nadmiarze dla nich szkodliwe, takich jak sód, chlorki, fluorki, azotany czy azotyny.

Woda niegazowana Żywiec Zdrój posiada pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka dla dzieci powyżej 1. roku życia. To krystaliczna woda pochodząca wprost z natury, powstająca w sercu gór Żywiecczyzny, o zrównoważonej kompozycji minerałów, dzięki czemu bez obaw może sięgać po nią cała rodzina.

Co z kranówką?

Woda z kranu niekoniecznie będzie najbardziej optymalnym wyborem dla dzieci. Warto wiedzieć, że w celu uzyskania jakości wody kranowej bezpiecznej dla zdrowia stosuje się różne metody uzdatniania, w tym filtrację mechaniczną i na węglu aktywnym oraz dezynfekcję, jak chlorowanie czy ozonowanie. Z definicji to bezpieczny procesy, a jednak nie pozostające zupełnie bez wpływu na jakość wody. Wody butelkowane z założenia nie wymagają uzdatniania, aby woda była odpowiednia do spożycia w odróżnieniu od wody wodociągowej, która z reguły musi podlegać tym procesom, aby woda spełniła normy sanitarne (w szczególności gdy pochodzi z ujęć powierzchniowych) lub by minimalizować ryzyko wtórnych skażeń w sieci wodociągowej. Co więcej spore znaczenie ma stan instalacji wodociągowych. Długość rur, liczba zastojów w sieci, wiek i materiały, z jakich jest wykonana infrastruktura może wpływać na jakość wody i sprawiać, że ta, która płynie bezpośrednio z naszych kranów może różnić się od tej, która wypływała na początku swojej drogi, także gdy była z podziemnego źródła. Także dlatego wymagania czystości stawiane wodzie butelkowanej, zwłaszcza tej przeznaczonej dla dzieci, w wielu krajach są bardziej restrykcyjne niż dla wody dopuszczonej do spożycia przez ogół społeczeństwa. Tak jest też w Polsce. Warto więc zadbać nie tylko o ilość, ale też jakość spożywanych płynów.

Podawanie dzieciom do picia przede wszystkim wody wysokiej jakości, jak np. Żywiec Zdrój pomaga zadbać o wykształcenie prawidłowych nawyków żywieniowych. Zadbajmy u najmłodszych o zdrowy nawyk picia wody i pokażmy im, że to prawidłowy wybór przy codziennym nawadnianiu organizmu.

Materiał reklamowy we współpracy z Żywiec Zdrój

¹ Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci STANDARDY MEDYCZNE/PEDIATRIA 2021 T. 18

² Stanowisko Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej (PTSD), Sekcji Stomatologii Dziecięcej Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, Polskiego Oddziału Sojuszu dla Przyszłości Wolnej od Próchnicy (ACFF) i konsultanta krajowego w dziedzinie stomatologii dziecięcej dotyczące związku sposobu karmienia dziecka w 2. roku życia z próchnicą wczesnego dzieciństwa Nowa Stomatol 2017; 22(1): 45-52

³ Rychlik E., Woźniak A., Jarosz M., Woda i elektrolity [w]: Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie, red. M. Jarosz, E. Rychlik, K. Stoś, J. Charzewska; Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, 2020